Ciągnie się od placu Przymierza do ronda Waszyngtona. Jej charakter i rosnące wzdłuż niej drzewa sprawiają, że chciałoby się nazwać ją aleją.

Knajpki, kawiarenki i inne niewielkie lokale usługowe, budynki mieszkalne (w tym zabytkowe kamienice), Święto Saskiej Kępy, pomnik Agnieszki Osieckiej, willa Łepkowskich czy Kossakowskich… Wymieniać można niemal w nieskończoność – 750 metrów pełne życia, głośnego śmiechu i klimatu. Po gruntownym remoncie, któremu poddano ją w 2010 roku, kusi jeszcze bardziej... Taka jest właśnie warszawska ulica Francuska.

Nazwy ulic Saskiej Kępy pochodzą w większości od nazw państw, są też śladem panującego w tamtych czasach nastroju politycznego. Ależ lubiliśmy wtedy Francję! Wersalska, Alzacka, Lotaryńska, Paryska czy też… Francuska.

Francuska powstała w 1925 roku. Poprzecinana jest równie pięknymi, choć spokojniejszymi Obrońców, Walecznych, Berezyńską oraz Lipską. Co ciekawe, komunikacja do 1927 roku odbywała się wyłącznie Wałem Miedzeszyńskim, bo w okolicy obecnego ronda Waszyngtona Francuską „zagradzał” dom, którego właściciel  nie zgadzał się na wywłaszczenie...

We wrześniu 1939 roku na rogu Francuskiej i Zwycięzców znajdowała się kluczowa barykada – ważny punkt obrony Warszawy. W książce „Saska Kępa w listach, opisach, wspomnieniach...” znaleźć można słowa Stefana Jallenty o tym, że załogą barykady dowodził Stefan Goss: „Gdy na barykadę „Francuską ” spadał deszcz hitlerowskiego ognia i żelaza – załoga znikała jakby bez śladu, lecz była z powrotem na stanowiskach i błyskawicznie otwierała celny ogień. Goss był po prostu duszą swojej barykady”.

Po drugiej wojnie światowej, podczas której ulica na szczęście nie poniosła dużych strat, pojawiły się przy niej nowe bloki mieszkalne. Lokale na Saskiej Kępie pozostają do dziś jednymi z najdroższych w Warszawie. 

W okresie Bożego Narodzenia ulica zyskuje świąteczną, bardzo urokliwą iluminację, zaś w maju zaprasza na Święto Saskiej Kępy (odbywające się od 2006 roku). Artystyczne kiermasze, spektakle muzyczne, koncerty...

Spacer Francuską to dotknięcie historii i posmak nowoczesności. Warto zatrzymać się między innymi: 
- przy tablicy upamiętniającej heroiczną walkę naszych przodków – zamontowanej przy Francuskiej 1;
- przy willi Łepkowskich usytuowanej przy Francuskiej 2, najważniejszym dziele funkcjonalizmu w tej części Warszawy (z rozległym tarasem i prowadzącymi do niego charakterystycznymi krętymi schodami). Dom czeka w najbliższym czasie remont;
- przy Francuskiej 4, gdzie znajdziemy willę Kossakowskich z 1930 roku, mogącą pochwalić się betonowo-metalowym ogrodzeniem, które podczas walk o Pragę osłaniało punkt obrony oddziałów 336. Pułku Piechoty. Willa zapadła też w pamięć mieszkańców Saskiej Kępy faktem, że we wrześniu 1939 była jednym z niewielu miejsc w okolicy, gdzie znajdowało się źródło wody zdatnej do picia (dzięki zainstalowanej tam studni abisyńskiej);
- przy pomniku Agnieszki Osieckiej na rogu Francuskiej i Obrońców (odsłoniętym w 2007 roku); 
- przed tablicą upamiętniającą Andrzeja Zawadę i jego pierwsze zimowe wejście na Mount Everest (Francuska 49 – dom, w którym mieszkał).

Dając odpocząć nogom, wstąpmy koniecznie do jednej z kawiarenek lub restauracji.
Na Francuskiej jest po prostu pysznie! I to pod każdym względem… 

Other news